bialy szczur do deratyzowania

Dlaczego deratyzacja jest obowiązkowa

Od czasu do czasu każdy mieszkaniec bloku widzi na drzwiach klatki schodowej i/lub piwnicznych karteczki informujące o deratyzacji. Przyzwyczajeni jesteśmy do nich tak bardzo, że ich treść nie podlega żadnej refleksji. Widzimy je bowiem od zawsze. Poza treścią informują one jednak o tym, że deratyzacja jest wykonywana cyklicznie, nawet jeśli nie istnieją doniesienia o wzroście populacji szczurów. Jest tak, gdyż bez kontroli szczury zawsze rozmnażają się w nadmiernej ilości. Stąd proces deratyzacji jest czynnością powszechną i obowiązkową.

Podstawa prawna deratyzacji

prawo o deratyzacjiDeratyzacja jest cyklicznie przeprowadzana i jest to obowiązek wszystkich administratorów budynków. Regulują ją zapisy prawne miast pochodzące z ich dzienników uchwał. Rozporządzenia zawsze zawierają informację dotyczącą częstotliwości odszczurzania oraz nakładanych kar w przypadku, gdy administratorzy nie wywiązują się z tego obowiązku.

Natomiast odgórnie deratyzację reguluje art. 22 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 5.12.2008 roku odnoszący się do zwalczania i zapobiegania chorób zakaźnych (Dz. U. Nr 234, poz. 1570 ze zmianami).

Mieszkańcy są więc prawnie chronieni przed ewentualną epidemią wzrostu populacji szczurów, do której doszłoby na pewno, gdyby nie podejmowane działania prewencyjne. Szczury to bowiem specyficzny gatunek, znoszący niemal każdą niedogodność i zdolny do przeżycia w najtrudniejszych warunkach.

Deratyzacja jest ważna w Ełku i każdym innym mieście

Wiedzę tę posiadamy już od dawna, ponieważ historia ludzkości ma w związku ze szczurami dramatyczne przejścia. Zdarzały się epidemie chorób przenoszone przez te gryzonie, które dziesiątkowały ludność Europy. Z wiedzy ABC Insekt na podstawie realizacji w Ełku i innych miastach wynika, że zagrożenie roznoszenia chorób przez gryzonie jest mniejsze niż dawniej, lecz nadal istnieje. Mniejsze, gdyż:

  • choroby były przenoszone przez szczury pośrednio, ale oczywiście wzrost ich populacji był za nie całkowicie odpowiedzialny – a pośrednio, bo właściwie w największym stopniu roznoszone były przez wszy i pchły, które gryzły człowieka po uprzednim żerowaniu na szczurach,
  • z insektami potrafimy się stosunkowo szybko uporać,
  • nastąpił nieporównywalny do dawnych czasów wzrost higieny, który ma duży wpływ na hamowanie rozprzestrzeniania się chorób (podobnie jak szybkie ich rozpoznawanie i leczenie),
  • a także wiemy obecnie, jak zapobiegać epidemii i skutecznie zwalczać szczury, co wynika ze wskazanego już obowiązku.

Choroby, które dziesiątkowały ludność w minionych czasach to przede wszystkim: dżuma, tyfus i gorączka szczurza, jest ich jednak znacznie więcej. Poza insektami przenoszone były najczęściej przez picie zanieczyszczonej przez szczury wodę oraz przyjmowanie jedzenia, z którym gryzonie miały kontakt. Do rzadszych przypadków należały ugryzienia, aczkolwiek nawet w 2015 media donosiły o pogryzieniu dziewczynki przez szczura w Zagorzu niedaleko Słupska. Należy zdawać sobie sprawę, iż w takiej sytuacji zagrożenie epidemiologiczne nie jest niższe niż setki lat temu.

Co mogłoby się stać, gdyby zaprzestać odszczurzania

To co stałoby się gdyby zaprzestać deratyzacji uwidacznia sytuacja niektórych azjatyckich i afrykańskich miast. W Afryce na przykład, a dokładnie w RPA, w slumsach Kapsztadu nierzadko zdarzają się zagryzienia dzieci przez szczury (szczury takie osiągają wraz z ogonem do 90 cm długości). Takie nieprawdopodobne rzeczy dzieją się z gatunkiem, nad którym stracono kontrolę. Zagrożenie epidemiologiczne znajduje się w tych miejscach stale na najwyższym poziomie.

Podobnie w Azji, nawet w wysoko rozwiniętych miastach, w nocy czasami mieszkańcy obawiają się wyjść z domów, ponieważ na ulicach pojawiają się nawet dziesiątki tysięcy szczurów szukających pożywienia. W Polsce za miasto szczurów uznaje się Wrocław. Donosi się, że żyją ich tam miliony. Sprzyja temu stare budownictwo oraz dostępność wody, której w mieście nie brakuje. Dlatego miasto stale walczy z gryzoniami, lecz przy wiedzy, że wytępić się ich nie da.

Celem deratyzacji jest więc kontrolowanie ich populacji. Podobny cel mamy w Ełku. Jako specjaliści z wieloletnim doświadczeniem nie łudzimy się, że całkowicie wyeliminujemy szczury. Wiemy jednak, że bez cyklicznego zwalczania rozprzestrzenią się tak, jak pozwala im na to natura – jedna para szczurów może rocznie wydać na świat 2000 małych gryzoni.

Zobacz też Dezynsekcja – cele, metody, skuteczność

Usługi ABC Insekt

Menu