Szczury są ssakami żyworodnymi. Należą do rodziny myszowatych (mysz jest tu nadrzędnym rodziną). Istnieje około 70 gatunków szczurów. Nie wszystkie są takie, jak te europejskie, kojarzące się z: kanałami, brudem i chorobami. Wiele szczurów tropikalnych to czyste, żywiące się owocami zwierzęta.
W Europie i Polsce szczury są traktowane jako zagrożenie po pierwsze przez historię wielu epidemii dziesiątkujących ludność w przeszłości, a po drugie przez ich biologię. Potrafią się niezwykle szybko rozmnażać i są bardzo odporne – nawet nowoczesna deratyzacja nie jest w stanie zupełnie zwalczyć szczurzej populacji.
Rodzaje szczurów w Polsce
Szczury występujące w Europie, w tym w Polsce, stanowią gatunki żyjące blisko z człowiekiem. Stąd wynika, że uznawane są za szkodniki. Nie tylko bowiem przenoszą choroby, co już dzisiaj nie stanowi takiego zagrożenia jak dawniej – należy zaznaczyć, że dzięki stałej, cyklicznej i obowiązkowej deratyzacji, którą wykonują takie firmy jak nasza ABC Insekt w Ostrołęce i innych miastach.
Problem bowiem ze wzrastającą populacją szczurów dopiero na końcu niesie ze sobą zagrożenie epidemiologiczne. Najpierw szkodniki niszczą żywność, co ma miejsce szczególnie na wsiach. Można dodać, że w dalekiej przeszłości w taki sposób szczury również przyczyniały się do śmierci tysięcy osób – pozbawiając ich zapasów jedzenia.
Do występujących w Polsce szczurów, które jednocześnie poddajemy deratyzacji, należą:
- szczur wędrowny – ten właśnie, który zamieszkuje kanalizację większych miast czy budynki wiejskich domów; jest wszystkożerny, a w wielu miastach „dokarmiany” przez wrzucanie jedzenia do toalety i spuszczanie z wodą (przestrzega się przed tym mieszkańców); eksploruje swoje otoczenie własnymi ścieżkami, dlatego bywa widywany nawet na ostatnich piętrach wieżowców;
- szczur śniady – jest nieco mniejszy od wędrownego i również upodobał sobie tereny podmokłe; stąd w Polsce występuje nad morzem, ale również w miastach, przez które przepływają rzeki; zauważa się, że jest wypierany przez szczura wędrownego.
W Polsce występują jeszcze szczury udomowione (laboratoryjne). Nie przenoszą one chorób, są czyste i podlegają kontroli – można je zakupić w sklepach zoologicznych.
Podsumowując, szczury poddawane deratyzacji w Polsce to głównie szczury wędrowne, gdyż to ich populacja jest największa. Oczywiście reaguje się na każdy jej wzrost, również szczurów śniadych, lecz one są mniejsze od wędrownych i dlatego przegrywają walkę ze swoimi kuzynami.
Jakie szkody robią szczury
Poza przenoszeniem groźnych chorób, z czego wynika obowiązek deratyzacji, szczury jak już wspomniano są szkodnikami. Ich nazwa – gryzonie, nie jest przypadkowa. Zęby szczura stale rosną musi je więc „piłować” podgryzając. Szczur może:
- zniszczyć części trwałe mieszkania czy budynków gospodarczych – gryzie meble, fundamenty, drzwi, kable etc.,
- porywać zwierzęta hodowlane – istnieją doniesienia o porywaniu prosiąt (a także atakowaniu dużych świń), lisich szczeniaków z ferm, ptaków domowych,
- a przede wszystkim pozbawić człowieka zapasów żywności czy to domowej, czy przechowywanej w gospodarstwach.
Oczywiście szkody zawsze są proporcjonalne do wielkości populacji gryzoni i na ich podstawie tych szkód szacować wielkość populacji.
Jak przeprowadzamy deratyzację w Ostrołęce i innych miastach
Obowiązkowa deratyzacja nieco różni się od przeprowadzanej w związku z plagą szczurów, np. w gospodarstwie rolnym, sortowni czy magazynie. W takim wypadku ABC Insekt w Ostrołęce dojeżdża na miejsce i szacuje szkody poczynione przez gryzonie.
Pierwszą czynnością jest identyfikacja gatunku szczura. Następnie przechodzi się do obserwacji, która przeprowadzana jest po zachodzie słońca. Należy określić miejsca żerowania szczurów i zlokalizować ich siedliska. Kolejnym etapem deratyzacji jest rozkładanie pułapek mechanicznych i trutek we wszystkich newralgicznych miejscach. Ma to istotne znaczenie tam, gdzie przechowywana jest żywność lub plony, których nie można zanieczyścić chemicznie. Istotą walki w takim wypadku jest więc zaatakowanie siedliska szczurów. Jest to zadanie trudne, lecz doświadczeni specjaliści DDD zwykle sobie z nim radzą.